WISIOR "BURSZTYNOWY" EWY WALCZAK
W dzisiejszym kursie przedstawiamy wisior autorstwa Pani Ewy Walczak. Aby wykonać to małe arcydzieło sztuki, zajrzyj do KURSU ŚCIEGÓW HAFTU KORALIKOWEGO.
Specjalnie na naszą prośbę Pani Ewa Walczak wykonała kurs, w kórym uczy i radzi jak wykonać piękną ozdobę. Wszystkie zdjęcia i opisy sa właśnością Pani Ewy Walczak i zabrania się kopiowania treści oraz zdjęć bez zgody właściciela.
A więc... Zaczynamy :)
"Po opanowaniu ściegu pejotlowego i wstecznego, możemy się zabrać za pierwsze dzieło. Chyba najłatwiej jest zrobić wisior.
Potrzebujemy:
Owalny lub okrągły kamień z jednej strony płaski - chodzi o to, by jak najbardziej przylegał do podłoża, można użyć płaskich kamieni z przewierconą dziurką wzdłuż.
W sklepie BazarDekoracji.pl są piękne kamienie akrylowe. Polecam je. Co prawda są przeznaczone do przyszycia (mają dziurki), ale po okoralikowaniu te dziurki się chowają. W opisywanym wisiorku użyłam owalnego kamienia akrylowego w kolorze koniakowym w rozm. 4x3cm.
Muszą być super mocne, a przy tym cienkie. Nie jest łatwo je kupić. Po kilku miesiącach poszukiwań zgromadziłam dość pokaźny zbiór nici, niestety niewłaściwych. W końcu znalazłam: nici Gabor 60 producent Amanda. Pani Iwona w sklepie BazarDekoracji sprowadziła je specjalnie dla mnie. Są cienkie (przechodzą przez oczko cienkich igieł), bardzo mocne i w wielu kolorach. Naprawdę polecam do wszelkich prac z "drobnicą". Można się wspomóc przy nawlekaniu przez igłę woskiem pszczelim (mam taką świeczkę z wosku i przeciągam końcówkę nitki po nim. Niektórzy zachęcają, by całą nitkę powoskować, ja tego nie stosuję.
Igły muszą być tak cienkie, by bez trudu przechodziły przez drobniutkie koraliki. W sklepie Bazardekoracji.pl polecam w rozm. 12
Musi to być dość gęsto utkana nie strzępiąca się tkanina. W moim przykładowym wisiorze użyłam filcu. Nie jest to doskonały podkład, ma wady, ale nic lepszego w polskich sklepach nie znalazłam. Ciągle jestem na etapie poszukiwań, a póki co do trudniejszych projektów zamawiam w sklepach w USA specjalny podkład Lacy’s Stiff Staff. Filc na prosty projekt jest O.K. Ma tę zaletę, że łatwo dobrać kolor.
Potrzebne będą w dwóch rozmiarach: mniejsze i większe. Ja używam japońskie okrągłe w rozm. 11 i 15. Można stosować czeskie koraliki (byleby dobrej jakości) w rozm. 2mm i 1,6mm
Koraliki (ich rodzaje, rozmiary, kolory) to temat na pracę doktorską, a już na magisterską to na pewno. Na początek kupmy kilka woreczków czeskich koralików w dwóch rozmiarach i pasujących kolorystycznie do kaboszonu.
SKÓRKA
Będzie potrzebna do podszycia naszej pracy. Trzeba ukryć ten bałagan nitkowy, który powstanie po lewej stronie. Tu już trzeba się wykazać inwencją i kupić resztki w jakimś sklepie kuśnierskim lub na allegro. Używam czasami sztucznego skaju lub sztucznego zamszu, ale jednak efekt jest najlepszy z naturalną skórką. Ważne jest, by skórka była cieniutka i możliwie najbardziej miękka. Docenisz to, gdy będziesz obszywać skórką swoją pracę. Dla końcowego efektu warto skórkę dobrać kolorystycznie.
Polecam ten ze sklepu BazarDekoracji.pl
1 etap
Wycinamy odpowiedniej wielkości kawałek filcu i przyklejamy do niego kamień. Trochę trzeba poczekać na sklejenie.
2 etap
Obszywamy koralikami (tymi większymi) kamień wokół ściegiem wstecznym. Ważne jest, by użyć parzystej liczby koralików. Robimy to raczej ściśle, koralik za koralikiem tuż przy kamieniu. To jest nasz pierwszy rząd ściegu pejotlowego.
3 etap
Robimy drugi rząd: nabieramy koralik na nitkę i przeciągamy przez drugi koralik pierwszego rzędu, nabieramy kolejny koralik i przeciągamy przez czwarty koralik z poprzedniego rzędu i tak dalej. Utworzy się taki rządek wystających koralików. Trzeba pamiętać o dobrym naciągu nici, wszystko musi być zwarte. Następny rząd zaczyna się od przeciągnięcia nitki przez pierwszy koralik z poprzedniego rzędu. Zapewniam, że robi się to łatwiej niż zwykły ścieg pejotlowy (w "powietrzu") - to przytwierdzenie do podłoża daje stabilność pracy.
Jeżeli kaboszon jest wysoki to jeszcze i trzeci rząd można robić większymi koralikami. Jeżeli już czujemy, że robi się murek, że koraliki zaczynają odstawać, to trzeci rząd robimy już z mniejszych koralików. Pilnujemy naciągu nici. Tych rzędów robię zwykle tyle, aby po pierwsze, kaboszon "ni drgnął", po drugie, by kaboszon ładnie wyglądał w koralikach.
Przez ostatni rząd koralików jeszcze raz przeciągamy nitkę z mocnym naciągiem. Po skończeniu tego etapu przeciągamy nitkę przez koraliki w dół do podkładu.
4 etap
Ściegiem wstecznym przyszywamy koraliki dwukrotnie wokół kaboszonu. Można zmienić kolor, a nawet rozmiar koralików do 3mm.
5 etap
Bardzo starannie obcinamy wystający podkład (filc). Trzeba to zrobić nie za blisko koralików i nie za daleko. Raczej trzeba to zrobić tak, by tego filcu nie było widać patrząc od góry. Niezbędne są do tego ostre nożyczki (do ucinania nitki też się przydadzą).
6 etap
Szykujemy kawałek skórki. Nie musi być wycięta dokładnie pod wymiar - obetniemy nadmiar dopiero po przyklejeniu do podkładu (filcu) - tak jest łatwiej
7 etap
Zszywamy podkład ze skórką. Robimy to w pewien specjalny sposób używając do tego koralików (ten wzór nazywa się murek - brick stitch). Niewykluczone, że przyda się do tego naparstek.
8 etap
Właściwie można zakończyć pracę na etapie 7, ale ja lubię jakoś jeszcze udekorować. Bardzo łatwym sposobem na dodanie uroku są pikotki.
9 etap
Trzeba jakoś ten wisior powiesić. Kto się czuje na siłach, zrobi zawieszkę ściegiem pejotlowym (np. z 6 koralików w rzędzie), a kto nie, to nawlecze koraliki na nitki (kilka rzędów) i przyszyje u góry wisiorka.
POWODZENIA! "